2018-03-31

NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO.

Oktawa Wielkanocy
Niedziela Wielkanocna otwiera okres pięćdziesięciu dni, który pierwotnie nazywano Pięćdziesiątnicą, a dziś Okresem Wielkanocnym. Pierwsze osiem dni tego okresu tworzy oktawę Wielkanocy. Pierwsze świadectwo o uformowanej liturgicznie oktawie Wielkanocy znajdujemy w homiliach pochodzących z IV wieku.
Liturgia oktawy charakteryzowała się radosnym przeżywaniem tajemnicy paschalnej, a szczególnie zmartwychwstania Chrystusa. W tym czasie szczególną uwagę kierowano na nowo ochrzczonych. Trzeba bowiem pamiętać, że w Wigilię Paschalną udzielano sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, czyli chrztu, bierzmowania i Eucharystii. W oktawie zaś, każdego dnia celebrowano dla nich Mszę św. ze specjalnymi kazaniami - katechezami. W tych katechezach wyjaśniano nowo ochrzczonym znaczenie znaków i symboli otrzymanych sakramentów. W taki sposób wprowadzano ich w najgłębsze tajemnice wiary chrześcijańskiej.
Okres oktawy nazywany był także Białym Tygodniem, a niedziela kończąca oktawę - Białą Niedzielą. W czasie chrztu katechumeni otrzymywali białe szaty, które noszono przez cały tydzień aż do niedzieli włącznie. Szaty te oznaczały narodziny nowego człowieka, który w sakramencie chrztu otrzymał dar nowego życia i stał się dzieckiem Bożym.
Zwyczaj przedłużania najważniejszych świąt chrześcijańskich na oktawę, czyli na osiem dni jest bardzo dawny. Kościół chce w ten sposób podkreślić rangę i ważność uroczystości. Wszystkie dni oktawy posiadają taki sam walor jak Niedziela Zmartwychwstania. Okres ośmiu dni traktowany jest jak jeden dzień, jako jedno święto, jako dzień najradośniejszy. Dlatego między innymi w oktawie Wielkanocy nie obowiązuje post w piątek.

Opowiadanie
Trójka dzieci
Gdy został przyjęty jako redaktor w ważnym krajowym tygodniku, wydawało mu się, że złapał Pana Boga za nogi. Zatelefonował do matki i ojca, i naturalnie do ukochanej Moniki, której oznajmił:
- Dostałem pracę! Możemy się pobrać!
Zawarli małżeństwo. W kolejnych latach urodziła im się trójka dzieci: Mateusz, Marta oraz Wawrzyniec. Szczęście trwało przez sześć lat, potem czasopismo było zmuszone zawiesić działalność. Młody ojciec znalazł miejsce jako redaktor w lokalnym dzienniku, ale również i ta gazeta przestała wychodzić. Tym razem poszukiwanie nowej pracy było bardzo mozolne. Co wieczór młoda matka i trójka dzieci wpatrywali się w coraz bardziej posępną twarz ojca. Pewnego wieczoru w czasie kolacji mężczyzna powiedział z goryczą:
- Wszystkie wysiłki idą na marne! W moim sektorze nie ma żadnej pracy! Wszędzie redukują liczbę pracowników albo wszystkich zwalniają…
Monika starała się dodawać mężowi odwagi, przypominała mu jego marzenia, zdolności, wlewała nadzieję… Następnego dnia, gdy mężczyzna wstał ran, dzieci były już w drodze do szkoły. Z ciężkim sercem wypił filiżankę kawy i zbliżył się do biurka, przy którym zazwyczaj pracował. Spojrzał na stojący obok kosz. Jego uwagę zwróciły duże kawałki czerwonej porcelany. Spostrzegł, że były to kawałki rozbitych trzech czerwonych świnek, do których dzieci wkładały swoje oszczędności. Na biurku natomiast zauważył garść monet, przeważnie centów oraz parę euro i kilka pozłacanych guzików. Pod tymi skarbami leżała kartka papieru, na której dziecięca ręka napisała: „Drogi tatusiu, my wszyscy wierzymy w Ciebie. Mateusz, Marta i Wawrzyniec”.
Dzisiaj na biurku jednego z najważniejszych europejskich wydawnictw znajduje się ta karteczka w srebrnej ramce. Mężczyzna pokazuje ją z dumą, powtarzając:
- To jest tajemnica mojej siły!