2018-06-21

UROCZYSTOŚĆ PRYMICYJNA. OJCA PIOTRA FREY OP.

 
 
Rodzice błogosławią Prymicjanta. w domu rodzinnym.
Prymicjant opuszcza dzisiaj dom, ojca, matkę, braci. Słowo – opuszczenie – to w tym momencie słowo klucz. Nasuwają się w związku z tym dwa cytaty:
Pierwszy dla O. Piotra OP:
Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą».  Jezus odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól  z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym.
Drugi cytat dla rodziny, który wypowiedział Św. Jan Bosko:  największy dar jaki Bóg mógł dać rodzinie to powołanie do kapłaństwa. Kiedy syn opuszcza rodziców, aby być posłusznym swemu powołaniu Jezus zajmuje jego miejsce w rodzinie.
W ważnych chwilach życia rodzice błogosławią swoje dzieci. Rodzice pobłogosławili Cię już Ojcze Piotrze w czasie chrztu św., przed I Komunią św. przed Bierzmowaniem, przed pójściem do klasztoru. Teraz prosimy aby pobłogosławili Cię przed Mszą św. Prymicyjną.
 
 
Prymicjant poprosił o błogosławieństwo także braci.
 
 
 
 
 
Procesja do kościoła.
 
 
 
 


 
 
 
 
 
 
 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Kościół św. Marii Magdaleny w Kobylicach.
 
 
 
 
Dlaczego pomarańcze? Kiedy w XIII w. św. Dominik przybył do Włoch, przywiózł ze sobą, jak głosi legenda, pomarańczowe drzewko, które zasadził w klasztorze Santa Sabina w Rzymie. Wkrótce powstał tam pomarańczowy gaj istniejący po dziś dzień. Inne podanie mówi, że gdy otwarto grób świętego Jacka, pierwszego polskiego dominikanina, z jego wnętrza wydobywała się cudowna woń pomarańczy. Pomarańcze to owoce stworzone do dzielenia. Zdaje się, że właśnie dlatego są one tak bliskie dominikanom – tym, którzy kontemplują i dzielą się z innymi owocami kontemplacji.
 
 
 
 
Słowo wstępne:

- Bardzo serdecznie witamy na dzisiejszej uroczystości Ojca Prymicjanta Piotra Frey OP, jego rodzinę krewnych i przyjaciół, Ojca kaznodzieję Damiana Mrugalskiego OP, Ojców Dominikanów, księży już obecnych i tych którzy dojadą, osoby konsekrowane i wszystkich zgromadzonych.
- Dziś na swoje urodziny zaprosił nas święty Jan Chrzciciel! Ksiądz Jan Twardowski podpowiada: Dzień urodzin jest dniem próżności solenizanta, dlatego że wszyscy przypominają go sobie życzliwie, ale patron dnia dwudziestego czwartego czerwca, Święty Jan Chrzciciel, życzy wszystkim, by przypominali sobie Pana Jezusa. Życzy tego i solenizantom, i nie solenizantom, tego dnia i każdego innego . Św. Jan Chrzciciel jest razem z nami, ale nie wskazuje na siebie, ale na ołtarz! To na nim za chwilę będzie obecny pod postacią chleba i wina sam Jezus, którego sprowadzi przez słowa przeistoczenia Ojciec Prymicjant! To od ołtarza, przed samą Komunią Świętą, usłyszymy słowa wypowiedziane kiedyś przez Jana Chrzciciela: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata! Życzymy Ojcu Prymicjantowi, aby zawsze – na wzór św. Jana Chrzciciela sobą wskazywał na Jezusa
- W tym roku w naszej wspólnocie widać w sposób szczególny wieczernikowe powiązanie Eucharystii z Kapłaństwem – dzieci I-komunijne brały udział w klasztorze w Raciborzu w wypieku hostii i komunikantów na dzień I Komunii św. i na dzisiejszą uroczystość. W czasie zaś święceń Kapłańskich w Krakowie, przy dźwięku wszystkich naszych dzwonów dzieci te sadziły przed kościołem pamiątkowe drzewko. 
- Ojcze Piotrze jesteś drugim Kobylickim Prymicjantem odprawiającym w naszym kościele mszę prymicyjną. Ks. Józef Dembończyk  wyświęcony 28.06.1872 r. we Wrocławiu (146 lat temu) pochodzi z naszej miejscowości, ale nie miał szczęścia odprawiania Prymicji w tym kościele gdyż jest jego fundatorem – na jego nagrobku jest sprawowana ta msza św. Ks. Prałat Antoni Komor jest pierwszym Prymicjantem tej świątyni. Kapelan Jego Świątobliwości ks. Antoni został wyświęcony 24.06.1962 r. w Opolu – obchodzi więc dokładnie dzisiaj 56 rocznicę święceń kapłańskich. Życzymy dalszej wytrwałości i wierności powołaniu kapłańskiemu obu Naszym Prymicjantom.
- Św. Jan Paweł II powiedział: Ze wszystkich rzeczy nieważnych, piłka nożna jest najważniejsza. Mundial ukazuje że – bojowaniem jest życie człowieka. W dniu prymicji Ojca Zakonu Kaznodziejskiego reprezentacja rozgrywa mecz o wszystko w nomen omen Kazaniu. Życzymy Ci Ojcze Prymicjancie aby słuchacze Twych kazań, którzy w swej duszy często rozgrywają mecz o wszystko, to wszystko – czyli szczęście wieczne wygrali. Co daj Boże. Amen
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Na zakończenie mszy św. do błogosławieństwa prymicyjnego przystępują kapłani, najbliższa rodzina, osoby konsekrowane i ci którzy nie mogą być na nabożeństwie popołudniowym o godz. 16.00.
 
 
 
Podczas gdy na Górze św. Anny tegoroczni neoprezbiterzy Diecezji Opolskiej i Gliwickiej uczestniczą z Ks. Biskupem w Pielgrzymce mężczyzn i młodzieńców, u nas wszyscy tegoroczni Neoprezbiterzy Dominikańscy towarzyszą naszemu prymicjantowi. Oprócz Ojca Piotra OP wszyscy udzielą błogosławieństwa prymicyjnego przez włożenie rąk.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Po nabożeństwie popołudniowym O. Prymicjant poświęcił drzewko 
upamiętniające  Jego Święcenia Kapłańskie..
 
 
 
 
Festyn Prymicyjny.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
Potężny aplauz wzbudził wykonany przez Neoprezbiterów Dominikańskich taniec, do którego choreografię skomponował kilka lat temu nasz Ojciec Prymicjant Piotr OP.
A tak było 6 lat temu na Jarmarku Dominikańskim.


 
 

 
  
Za zdjęcia serdecznie dziękujemy Panu Andrzejowi Kernerowi - redaktorowi naczelnemu Opolskiego Gościa Niedzielnego, którego relację z naszej Uroczystości Prymicyjnej możemy przeczytać klikając  TUTAJ i  TUTAJ  Dziękujemy za zdjęcia także Pani Justynie Kocur-Czarny. 
* Aby powiększyć zdjęcie należy na nim kliknąć.
Życzenia.
Ks. Abp Alfons Nossol z Kamienia Śląskiego skierował do Ojca Prymicjanta następujące słowa:
Drogi Ojcze, kapłański Przyjacielu!
Prymicje dominikańskie w naszej opolskiej diecezji to szczególne wydarzenie, zwłaszcza dla kogoś, który cieszy się pełnią swej dojrzałości pod szczególną opieką św. Jacka – pierwszego dominikanina na północ od Alp.                                                                                                                                      Niech ten nasz wzniosły patron górnośląskiej Metropolii wstawia się stale za Ojcem i pozwoli być dobrym, szczęśliwym i świętym sługą ołtarza oraz głosicielem Bożego słowa.                                      Obiecuję ipsa die szturmować o to niebo.
Szczęść Boże!
+ A. Nossol
P.S. Serdeczne dzięki za „prymicyjny kołocz”.
A propos "kołocza"

TE DEUM LAUDAMUS
Wszystkim za wszystko serdeczne "Bóg zapłać".