Opowiadanie
Rzeka
Trzy osoby znalazły się
pewnego dnia nad bardzo groźną i wzburzoną rzeką, aby przeprawić się na drugi
brzeg. Była to dla nich sprawa bardzo ważna. Pierwszy mężczyzna, przebiegły
kupiec i wielki kombinator, który potrafił zarządzać ludźmi i sprawami, ukląkł
i zwrócił się do Boga:
- Panie, spraw, bym
odważył się rzucić w te groźne wody i przeprawić się przez rzekę. Po drugiej
stronie czekają na mnie ważne sprawy. Podwoję moje zyski, ale muszę się
spieszyć…
Wstał i po chwili wahania
rzucił się do wody, a rzeka porwała go ze sobą.
Drugi był znanym z
prawości i mocy ducha żołnierzem. Stanął na baczność i tak się modlił:
- Panie, obdarz mnie
siłą, bym mógł przezwyciężyć tę przeszkodę. Pokonam rzekę, gdyż moją dewizą
jest walka o zwycięstwo.
Rzucił się bez wahania,
ale prąd był silniejszy od niego i porwał go ze sobą.
Trzecią osobą była pewna
kobieta. W domu czekali na nią mąż i dzieci. Również ona uklękła i pomodliła
się:
- Panie, pomóż mi, daj mi
radę i obdarz mądrością, abym wiedziała, jak przeprawić się przez tę groźną
rzekę.
Wstała i zauważyła w
pobliżu pasterza, który na pastwisku pilnował swego stada. Podeszła do niego i
spytała:
- Czy jest tu jakaś
możliwość przeprawienia się przez rzekę?
- Dziesięć minut drogi
stąd, za tamtą górką, jest most – odpowiedział pasterz
Czasami wystarcza odrobina pokory. I ktoś, kto da właściwą
wskazówkę.