2013-12-21

Betlejemskie Światło Pokoju


Betlejemskie Światło Pokoju zorganizowano po raz pierwszy w 1986 roku w Linz, w Austrii, jako część wielkich bożonarodzeniowych działań charytatywnych na rzecz dzieci niepełnosprawnych oraz osób potrzebujących. Akcja nosiła nazwę „Światło w ciemności” i była propagowana przez Austriackie Radio i Telewizję (ORF).
Rok później patronat nad akcją objęli skauci austriaccy. Roznosili oni ogień z Betlejem do różnych instytucji – szpitali, sierocińców, urzędów, aby w czasie Bożego Narodzenia stał się on żywym symbolem pokoju, braterstwa, nadziei i miłości.
Za „matkę” pomysłu Światła Pokoju uważa się austriacką artystkę Adę Brandstetter. Zaproponowała ona w 1986 r., aby w Wigilię Bożego Narodzenia radio ORF podziękowało specjalnym światełkiem wszystkim sponsorom uczestniczącym w popularnej od lat w Austrii akcji pomocy niewidomym „Światło w ciemności”. Stąd narodził się pomysł innej inicjatywy - światła pokoju z Betlejem, które dziś jest już nieodłącznym zwyczajem bożonarodzeniowym w ponad 30 krajach, głównie europejskich. Wśród mieszkańców Austrii obie akcje: Betlejemskie Światło Pokoju, a nade wszystko starsza od niej „Światło w ciemności” cieszą się wielką popularnością.
Każdego roku dziewczynka lub chłopiec, wybrani przez ORF wśród grona dzieci działających charytatywnie, odbierają Światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Sam moment odpalania Światła jest wyjątkowy. Cała ceremonia ma od lat stały przebieg. W Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem światło zwykle zapala mnich prawosławny od lampy oliwnej, wiszącej nad srebrną gwiazdą, oznaczającą miejsce narodzenia Jezusa. Następnie światło jest przenoszone do przylegającego do bazyliki katolickiego kościoła św. Katarzyny i ustawiane na głównym ołtarzu, przy którym następnie sprawowana jest Msza św. Miasto Betlejem leży na terytorium Autonomii Palestyńskiej uwikłanej w konflikty polityczne z Izraelem, jednakże na czas odpalenia Betlejemskiego Światła Pokoju zawieszane są działania militarne. W zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. Jeśli ze względu na skomplikowaną sytuację w relacjach izraelsko-palestyńskich zdarzało się, że nikt z Austrii nie mógł odebrać Światła wtedy dzieci izraelskie i palestyńskie przewoziły Ogień do Tel Awiwu, a nawet do samego Wiednia. Ten fenomen czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami.
W tym roku wybrany do odpalenia Światła z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem został 12-letni  Austriak Michael Weixlbaumer  z  Kematen an der Krems.
We wtorek 26 Listopada 2013 r. po odpaleniu światła w Grocie Narodzenia w Betlejem przyniósł światło pokoju do kościoła św.  Katarzyny.
Dla ponad 200 pielgrzymów był to wzruszający moment. Msza św. Światła Pokoju w Betlejem była po raz pierwszy celebrowana przez biskupa diecezji Linz Ludwiga Schwarza. Na oficjalnej uroczystości w Betlejem burmistrz Vera Baboun również była obecna.
Michael na Górze Oliwnej
27 listopada Światło było już w Austrii.
Do Wiednia Światło przybywa za pośrednictwem austriackich linii lotniczych Austrian Airlines. Na około tydzień przed świętami Bożego Narodzenia w Wiedniu ma miejsce ekumeniczna uroczystość, podczas której Płomień jest przekazywany mieszkańcom miasta i przedstawicielom organizacji skautowych z wielu krajów europejskich.


Związek Harcerstwa Polskiego uczestniczy w betlejemskiej sztafecie od 1991 r. Tradycyjnie przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji raz w Polsce. Tego samego dnia trafia ono do Krakowa i Częstochowy, skąd rozprzestrzenia się po całej Polsce, aby za pomocą rąk harcerek i harcerzy dotrzeć do wszystkich, którym bliskie jest przesłanie Betlejemskiego Światła Pokoju. 
W tym roku przekazanie odbyło się 15 grudnia w zakopiańskim Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej  na Krzeptówkach.
Przewodniczący KEP przyjął Betlejemskie Światło Pokoju.
"Harcerze są stróżami Ognia Betlejemskiego. A ogień z Betlejem to ogień prawdy, miłości, życzliwości, hartu ducha, odwagi "– powiedział abp Józef Michalik, odbierając od harcerzy we wtorek (17 grudnia) w Warszawie Betlejemskie Światło Pokoju.
- W noc narodzin Chrystusa, gdyby wówczas byli harcerze, pospieszyliby z pomocą jako pierwsi, I śpiewalibyśmy dziś nie o trzech królach, ale o harcerzach - powiedział Donald Tusk, odbierając Betlejemskie Światło Pokoju tuż przed posiedzeniem rządu.

17 grudnia w Kołobrzegu rozpoczął się rejs s/y Zawiszy Czarnego z Betlejemskim Światłem Pokoju na Bornholm, którego celem jest dostarczenie skautom duńskim, zamieszkałym na Bornholmie, Betlejemskiego Światła Pokoju, nawiązanie przyjaźni pomiędzy skautami zamieszkałymi w basenie Morza Bałtyckiego oraz przeżycie żeglarskiej przygody w trudnych, zimowych warunkach.

We wtorek 17 grudnia 2014 r. o godz. 16.00 harcerze z ZHP przekazali Światło Betlejemskie Biskupowi Andrzejowi Czai w Katedrze Opolskiej.
Z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach płomień z Groty Narodzenia w Betlejem do katedry opolskiej przywieźli harcerze z 11. Drużyny Harcerskiej „Wschód”, 107. Drużyny Harcerskiej „Powsinogi” oraz 30. Drużyny Starszej Harcerskiej „Feniks”.
Podczas nabożeństwa Słowa Bożego, biskupowi Andrzejowi Czai lampion z Betlejemskim Światłem Pokoju wręczył Rafał Janowski. 
 
– Dziękuję wam za to, że co roku pilnujecie tego, aby dotarło do nas Światło Betlejemskie – biskup opolski zwrócił się do harcerzy.
– Jak nie ma ognia bez tlenu, tak i w życiu człowieka nie ma światła płynącego z Bożego Słowa bez wiary w sercu – mówił bp Andrzej Czaja, zapraszając do refleksji nad usłyszanym fragmentem Ewangelii o św. Józefie, do którego we śnie przyszedł Anioł Pański. – Jeśli człowiek wierzy, to umie pokonać w sobie lęk. A wtedy potrafi dokonać rzeczy wielkich – mówił biskup opolski, podkreślając, że jeśli człowiek ma w sercu wiarę, to stać go na dobro.
– Dziś w świecie nieraz lekceważy się wartość wiary, depcze ją, chce się ją zepchnąć do sfery życia prywatnego, żeby nie mogła być manifestowana w sferze publicznej. Są w świecie rejony, gdzie wiarę się prześladuje. Tymczasem wiara ma w sobie taką moc, że zwycięża w człowieku wszelki lęk, obawy i strach, dlatego żeby wychodzić z cienia i pokazywać dobro trzeba dbać o wiarę, trzeba mieć choćby lekko tlący się płomień wiary – wskazywał biskup, podpowiadając, jak o wiarę zabiegać: – Słuchajcie Bożego Słowa, żyjcie na chwałę Bożą, służcie bliźnim. Dbajcie, żeby być w świątyni Pana w niedziele i święta, żeby nie było dnia bez modlitwy, żeby Dekalog mieć mocno w sercu i nie dać się uwieść światu.
 Na zakończenie nabożeństwa bp Andrzej Czaja przekazał ogień z Betlejem harcerzom z całego województwa, którzy przekazują go do miast, instytucji, szpitali i parafii.


Papież Franciszek podczas audiencji generalnej 18 grudnia w Watykanie przyjął Betlejemskie Światło Pokoju z rąk Michaela z Górnej Austrii. Poinformował o tym organizator rozpowszechnionej już w kilku innych krajach akcji bożonarodzeniowej, radio ORF Górnej Austrii. Rozgłośnia przypomniała, że w czasie swoich pontyfikatów zarówno Jan Paweł II jak i Benedykt XVI dwukrotnie przyjmowali betlejemskie światełko.

Już dwukrotnie Światło Betlejemskie płonęło w stolicy Unii Europejskiej – Brukseli.


“Czy po to wnosi się światło, by je postawić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, aby je postawić na świeczniku? Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw”. /Mk 4, 21-25/

Tegoroczne hasło „Wyjdź z cienia. Pokaż dobro!” to nawoływanie do podjęcia wyzwania stania się lepszym, zaproszenie do pracy nad sobą, niepowtarzalny czas na zmianę siebie. Wiemy, że tylko autentyczny przykład pociąga za sobą innych, dlatego sami wymagamy najwięcej od siebie. Wierzymy, że każdy z nas posiada w sobie dobro, którym może zarażać innych.
Człowiek nie jest istotą idealną, popełnia błędy. Czasem tkwi w nich zbyt długo... Właśnie dlatego, na czas Adwentu podejmujemy wyzwanie walki z najciemniejszymi zakamarkami naszego JA. Wzmocnieni ciepłem i blaskiem Betlejemskiego Światła Pokoju porzucamy ciemność i stawiamy krok ku dobru. Ten krok może postawić każdy, a razem dojdziemy dalej!

Parafianie z Kobylic przenosili Światło Betlejemskie z kościoła obchodzącego jubileusz do swoich domów, aby zapłonęło na wigilijnym stole i na groby swoich najbliższych, w poniedziałek i wtorek (23 i 24.12.2013 r.).