Złota myśl tygodnia
Szczyt
niesprawiedliwości to: uchodzić za sprawiedliwego nie będąc nim. (Platon).
Na wesoło
Przybywszy
na Dziki Zachód pastor kupuje sobie konia.
-
Czy to łagodne zwierzę? – pyta.
Hodowca
cmoka językiem:
-
Można powiedzieć: pobożne! Na „Bogu niech będą dzięki” rusza galopem, a na „Amen”
staje jak wryty.
Duchowny
wskakuje na siodło, mówiąc:
–
Bogu niech będą dzięki!
Koń
rusza z kopyta przez prerię. Po pół godzinie jeździec dostrzega przed sobą
szeroką rozpadlinę ziemną. Koń ani myśli zwolnić, a pastor zupełnie zapomniał,
w jaki sposób można go zatrzymać. Ze ściśniętym ze strachu sercem zaczyna
odmawiać „Ojcze nasz”. Na końcowe „Amen” koń zatrzymuje się na skraju
przepaści.
–
Bogu niech będą dzięki – wzdycha pastor